Jaki władca rządzi? (4 Niedziela Zwykła)

Zmuchy_mininowu jest zima i wróciło zimno, ale taki krajobraz też dzisiaj nam się przyda. O tym za chwilę.

Jan Izydor Sztaudynger (1904-70) napisał kiedyś taki aforyzm: „Tam, gdzie rządzą moje żądze, tam, niestety, ja nie rządzę”. Czyli kto? Kryje się za moimi słowami i decyzjami?

To może odmówmy: Święty Michale Archaniele, broń nas w walce.

Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną.

Niech go Bóg poskromi, pokornie błagamy, a Ty Książe zastępów niebieskich, mocą Bożą strąć do piekła szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie. Amen.

To modlitwa do św. Michała Archanioła będąca egzorcyzmem ułożonym przez papieża Leona XIII.  Możemy z niej skorzystać po uczynieniu znaku Krzyża św., przy dręczących pokusach, po koszmarach nocnych i za opętanych złem, po Mszy św.

Ale czy jeszcze wierzymy, że zło potrafi być źródłem ludzkiego działania, zachowania? Że potrafi zniewolić, nękać, uwikłać, dręczyć a nawet opętać? Że jest ktoś komu zależy, jak mówi św. Paweł, aby zastawić pułapkę.

Jesteśmy też jesteśmy w świątyni, sam Jezus jest z nami i On nas naucza. Dziś czytania o tym, że Boża nauka jest z mocą. To dlatego może ktoś tej nauki się boi z pytaniem: Czego chcesz od nas Jezusie? Nie dręcz mnie. Zostaw w spokoju? Może jest to nauka o naszej niemocy? Albo dlaczego nie ma tej mocy? Czyli w sercu jest tak zimno i ciemno, skoro Bóg daje ciepło i światło?

Sam duch zły kojarzy się z nieczystością… nieczystość dotyczy tego, co nieczyste jest w oczach Boga. Zapewne po drugim czytaniu kojarzą się nam zaraz niejako automatycznie grzechy natury ludzkiej, cielesne, bo dziś wymienieni i żonaci i bezżenni, gdzieś w tle jutro dzień życia konsekrowanego i śluby zakonne czystości, nam bliższe coś co określamy mianem kosmatych myśli i czynów nieczystych, bądź świńskiego zachowania. I tak jest, ze nieczystość przeszkadza widzieć i spotykać Boga. Oddala od Jego miłości, pragnienia bliskości. Ale grzechami nieczystymi jest także i obżarstwo i pucha i zazdrość i chciwość i bałwochwalstwo i pijaństwo i rozpusta i rozwiązłość. Nie zatrzymujmy się więc tylko na jednym grzechu i to szukanym najczęściej u bliźnich. Jezus sam mówił, że wszystko, co złe z serca człowieka wypływa i to co grzeszne czyni człowieka nieczystym. Jednak do określenia tego co złe zawsze jako synonimy stawiane są ciemność i nieczystość. A dzisiaj można powiedzieć zimno i lód. Kraina śniegu z czasów baśni z dzieciństwa.

Ale dziś szczególnie nieczystość: bo imię Belzebub – oznacza władca much, bo nad czymś takim śmierdzącym unoszą się muchy, a więc obrzydliwością jest i w oczach Bożych właśnie grzech, tak jak nie lubimy brudu i smrodu. Ale przecież diabeł (oskarżycie, oszczerca), szatan (kłótnik, oskarżyciel, przeciwnik) to nasze zadumanie nad chwilami oskarżeń i kłótni.

Dziś jest mały problem. Medialnie przetoczyła się burza na ten temat, temat egzorcyzmów. Nieodpowiedzialnych. Z nadużyciem. Wielu wykazało się cynizmem, że może to nie na dzisiejsze czasy. Zło wygląda inaczej. Nie ma tego, co namawia do zła. Zło nie istnieje. Ale właśnie do filozofów cyników właśnie pisał św. Paweł w Koryncie. Cynizm też zastawia dziś pułapkę. Zły walczy o swoje. Cynizmem. Egoizmem skupionym na swoich potrzebach kupuje człowieka. Cynizm wobec Boga wpływa na serce, na sposób życia, wartości. Że wszystko jest pożyteczne. Jezus nie jest na dzisiejsze czasy, a jego nauka ogranicza człowieka: miłość, ciało, życie. Bo wszystko dla ludzi. Człowiek zawsze ma łatwiejszy wybór. Miłość bez sakramentu. Bez łaski uświęcającej. Wolne życie bez wiary.

Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Starajmy się mieć czyste serce, by być wolni dla Pana. I widzieć dobrze ludzkie i Boże intencje.

Jak się sprząta, co trzeba zrobić? Włączyć światło. Potem wziąć coś dobrego do czyszczenia. I wyczyścić.

Jezus włącza światło. Daje sakrament i modlitwę, swoje słowo z mocą. I mówi: By być czystym, a nie latać na postronku złego jak muszki.




promujemy

Promujemy

współpracujemy

Dziękujemy

współpracujemy także z...