Nasze miłosierdzie (24 niedziela zwykła)

Co w twoim życiu jest najważniejsze? Czego szukasz? Dzisiaj raczej, kiedy świat pędzi i my z nim pytanie: za czym gonisz?

Bo Bóg szuka, cierpliwie czeka i szuka z miłością każdego człowieka. O ile da się znaleźć. Da się podnieść z ziemi jak drachma i wydobyć z kniei jak zagubiona owca. Bo Bóg zawsze daje szansę i wybacza, bo jest miłosierny i cieszy się z powrotu dziecka.

A człowiek? Czy szuka i znajduje Tego Boga, Tego jedynego, prawdziwego, miłosiernego? Niejednokrotnie tak. Mimo lepienia w swoim życiu tego przysłowiowego złotego cielca. Mimo upadków i czasem odejść, bo pojawia się grzech ciężki, nałóg, Bóg ciągle daje szansę, ciągle przebacza i czeka. Problem w to by człowiek w to uwierzył, że tak jest, że Bóg czeka z miłosierdziem. Że warto wrócić, wracać, póki jest czas, póki żyjemy.

Sam przysłowiowy złoty cielec – cielec ulany z metalu to odwieczny symbol tego, że każdy za życia ma swój obraz Boga, taki jaki pasuje i Boga który często nic ode mnie trudnego nie wymaga, a może Boga, który jest niemiłosierny, a z drugiej strony „złoty cielec” to znak, że człowiek tworzy sobie coś co dla niego staje się Bogiem, pomniejsza rolę Boga i staje się miejscem hołdu ciała i duszy. I daję chwilową radość, próźne szczęście.

Bo to co najważniejsze, jest twoim Bogiem. To czemu/komu oddajesz co najlepsze w hierarchii wartości serca. Masz czas i zaufanie dla Boga?

I czytanie: Lud Wybrany, to my, im i nam jak na tej pustyni było źle, stracili zaufanie, gdy Mojżesz poszedł na górę do Pana, było ciężko, a pamięć o dobru Boga, ta pamięć jest krótka, jak czasem u ludzi, była krótka, więc rozpoczęło się szemranie, zwątpienie, toteż ulepili sobie taki substytut boga, co dziwne ulepili sobie cielca, z metali które zebrali wśród siebie i przetopili.

Pojawia się taka myśl, że w życiu jest różnie, ale nawet człowiek dla fałszywego boga w swym sercu potrafi sprzedać jeszcze to co ma: alkohol, hazard itd

To symbol tego, że i dziś w swoim życiu ludzie oddają cześć również takim cielcom, bez Bożych zasad, spalają się i kosztują ich wyobrażenia bóstw, którym stawiają posągi, a oddalają się od Boga żywego, czynią bożka swoich rąk centrum swojego życia dla chwilowej radości i próżności.

Ale co z tym Bogiem, naszym Bogiem.

Ten Bóg, uwierz, jest miłosierny. Wybaczył na pustyni Ludowi sprzeniewierzenie, wstawił się za nimi Mojżesz. Przy okazji – jak ważna jest ta modlitwa wstawiennicza! Uwierz!!! Wybaczył Szawłowi – św. Pawłowi. Ten dziś miał publiczną spowiedź, jakim był grzesznikiem. I ta grzeszność Bogu nie przeszkadza, by go wybrać! Bóg posługuje się grzesznikami! Którzy żyją miłosierdziem! Wybacza człowiekowi grzesznemu. Jest miłosierny dla powracającego grzesznika, który zobaczy swój błąd, grzech. Zobaczmy: to miłosierdzie działa wtedy – bo Bóg jest dobry! – kocha, pozwala w wolności wybrać (miłość zakłada wolność!)  kiedy człowiek postanawia wracać do Ojca, widzi Go Ojciec nawet, gdy jest daleko i wybiega ze swoją miłością, ale pamiętaj!!! zawsze to wybór człowieka żywego a nie wybór innych za zmarłego… wtedy zostaje modlitwa wstawiennicza za zmarłych, to dlatego zostaje ofiara i modlitwa, bo nie znamy serca, czasu nieraz tego powrotu, nawet na ostatnią chwilę. Brat nie widzi, ale widzi Ojciec. Msza św. czy jest za tych którzy byli blisko nas a może (znamy, nie znamy – mało istotne) odeszli od Boga, spotkać w grzeszności miłosierdzie.

A człowiek… jako uczeń jest miłosierny. Bóg wybacza. To człowiek w sobie, sobie nie może czasem wybaczyć, uwierzyć, że jeśli Bóg wybaczył, to uwierz w sakramencie spowiedzi, że tak jest. Problemem, wybaczyć upadek bliźniemu, zwłaszcza, gdy Bóg wybaczył. Jak przekroczyć próg zawiedzionej ufności, poczucie zranienia, rany. Kto jest otwarty na miłosierdzie. Dziś dwaj uczniowie w Ewangelii. Ten co odszedł i wrócił do miłości Ojca. Musiał upaść na dno, by poczuć dobro Boga, sens bycia z Ojcem. I ten co był (my jesteśmy – oby nie jak ci uczeni, że się znamy i wszystko wiemy), ale nie rozumiał tej miłości i nie przyjął brata.

Rok Wiary, warto sobie przypomnieć.

Jest w Katechizmie wśród 6 grzechów przeciw Duchowi Św.: kiedy brak miłosierdzia dla Ojca i brata:

1. Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego. 2. Rozpaczać albo wątpić o łasce Bożej. 3. Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej. 4. Zazdrościć lub nie życzyć bliźniemu łaski Bożej. 5. Mieć zatwardziałe serce na zbawienne natchnienia. 6. Umyślnie zaniedbywać pokutę aż do śmierci.

Miłosierdzie… Bóg daje szansę, kocha grzesznika – wybacza jak wraca, to człowiek – nie zawsze szansę chce dać;

prawdziwy uczeń doznaje miłosierdzia mimo grzeszności , ma świadomość – jak św. Paweł swojej grzeszności – ale walczy, nie usprawiedliwia swoich błędów, ale pragnie je eliminować. I nie potępia bliźniego, ale walczy o niego. Jak tego brakuje na co dzień.

Dobrze się składa: dziś dzień modlitwy za środki masowego przekazu, czy jest miejsce na przebaczenie i miłosierdzie, dobro i szansę dla człowieka grzesznego, by szukać dobra? Mówi się, pokazuje, by ratować człowieka, by wrócił od zła do dobra czy go się raczej topi.

Tu jest miłosierdzie, choć wmawia się nam, że polujemy na czarownice. Tu jest miłosierdzie, ale każdy musi uznać swój grzech, by pokochać Ojca – Boga. Czy to polowanie na czarownice, na naszą grzeszność i upadek nie jest tam – w świecie, by udowodnić, że nie warto wierzyć w tę miłość i obecność Ojca? Bez szansy na przebaczenie i zrozumienia. Z jedyną słuszną oceną, by zwątpić w tę miłość. Sens bycia tu z Bogiem. Wbrew pozorom w kościele (choć bracia są słabi) ma być miłosierdzie.

A zatem czy za życia dotknąłem miłosierdzia, ale czy jestem miłosierny?

Do pewnego chłopa w chutorze, na dalekiej Syberii przybył pewnego razu Anioł, przynosząc mu posłanie od Boga. Rzekł doi niego: Jesteś człowiekiem wielkiej uczciwości i bogobojnym nigdy na krok nie odstąpiłeś od mojego prawa. Nigdy nie uczyniłeś niczego niegodnego chrześcijanina. Postanowiłem cię za to wynagrodzić. Proś o co zechcesz, a otrzymasz, ale pamiętaj,  tylko o jednym warunku. O cokolwiek poprosisz, twój sąsiad dostanie dwakroć  tyle. Chłop zafrasował się podrapał po głowie a po chwili milczenia rozpromieniony mówi: Panie wyłup mi jedno oko.

Jak widzisz, że Bóg daje łaskę… zwłaszcza miłosierdzia co myślisz? A że rozpoczyna się tydzień wychowania chrześcijańskiego jakie przekazujemy wartości: bo każdy przekazuje wartości: te których źródłem jest złoty cielec czy miłosierny Bóg?




promujemy

Promujemy

współpracujemy

Dziękujemy

współpracujemy także z...